Dzisiaj pokażę Wam jakie mani teraz noszę. Okres przedświąteczny będzie bardzo gorący- na Instagramie na bieżąco postaram się pokazywać, co wybierały moje Klientki.
Do stworzenia mojej świątecznej stylizacji (obawiam się, że nie starczy mi czasu na zmianę) użyłam produktów ze zdjęcia.
Wybrałam 3 kolory marki Dolce Vita Cosmetics : 109- Alpine White (moja ulubiona biała hybryda), 441- Blue Jeans ( przygaszony turkusowy błękit) oraz 424- Marine (delikatnie rozbielony atramentowy niebieski - absolutny mój faworyt jeśli chodzi o niebieskości). Rzeczywiste barwy ciężko uchwycić na zdjęciu 😔
Teraz kilka słów o polskiej marce Dolce Vita Cosmetics, gdyż należy ona do moich ulubionych i pewnie często pojawiać się będą stylizacje z użyciem tych właśnie hybryd. Moje pierwsze buteleczki dostałam w prezencie od Madzi - Lakierowniczki i muszę przyznać szczerze, że była to miłość od pierwszego wejrzenia i użycia! Mają piękne, białe, migoczące buteleczki (zdjęcie poniżej). Ich kształt pozwala na łatwe układanie w kuferku. Oznakowanie koloru zostało poprawione-kolorowa naklejka z numerem na górze nakrętki. Mam w kolekcji buteleczki ze starym oznakowaniem - numer na środku nakrętki. Sprawdzanie koloru było dość uciążliwe, ale poradziłam sobie z tym za pomocą znaczników kolorów od Born Pretty Store. Moje hybrydy często zostają delikatnie niedokręcone, bo lubię jak nakrętka jest równo z buteleczką, a nie przekręcona. Zdarzyło mi się kilka razy , jakby "zapieczenie" buteleczki i nie mogłam jej odkręcić. Na szczęście udało się ściągnąć kwadratową nakładkę i otworzyć przy pomocy kombinerek. To jedyna wada jaką znalazłam od lutego, więc jest rewelacyjnie 😉
Wróćmy jednak do zawartości buteleczek:
+ Hybrydy mają wspaniałe krycie - dwie cienkie warstwy z reguły pozwalają na uzyskanie 100% krycia.
+ Bardzo dobrze się poziomują.
+ Mają przyjemną konsystencję- są one średnio-gęste.
+ Pędzelek pozwala na dokładne domalowanie blisko skórek.
+ Doskonała trwałość - kolor trzyma się w nienaruszonym stanie, aż do ściągnięcia.
+ Top no wipe (mój absolutny ulubieniec)- pozwoli ukryć niewielkie niedoskonałości powstałe podczas malowania kolorem.
Dopełnieniem stylizacji jest mój ulubiony holo puder od Born Pretty Store, zakupiony oczywiście na Aliexpress za całe 8,61 zł - trafiłam na tzw. cebula deals 😊, obecnie cena dużo wyższa. Pyłek po wtarciu w top no wipe daje idealną taflę tęczowej poświaty, zależną od użytego koloru bazowego.
Oto co powstało przy użyciu wcześniej wymienionych produktów. Stemple wykonałam za pomocą hybrydy do stempli, o której możecie przeczytać tutaj.
Zawsze mam problem ze zdecydowaniem się jakie zdobienie wykonać. Dlatego też, pozwoliłam sobie na wykonanie na obu dłoniach różnych zdobień- ważne, że cała stylizacja jest spójna.
Wzór płatków śniegu pochodzi z płytki B.05 let it snow od B. loves plates (moich ukochanych 💗), a bałwanek z płytki Celebration BPX-L008 od Born Pretty Store.
Czas na wszystkie 4 ozdobione pazurki w makro. Cudowne są takie zbliżenia! Dzięki nim można w pełnej krasie zobaczyć możliwości holosiowego pudru.
Mam nadzieję, że moja propozycja świąteczno-zimowego zdobienia przypadła Wam do gustu !
Mega! Też bardzo lubię hybrydki DVN i nie można się nie zgodzić, że mają świetną biel :) Ale jak fajnie uchwyciłaś te drobinki na buteleczce :D Holo od BPS jest moim ulubionym (a mam ich już kilka!)! Stylizacja świetna, ja w czwartek planuję zrobić świąteczne paznokcie, w ostatnim tygodniu przed świętami nie mam co liczyć na czas dla siebie <3
OdpowiedzUsuńPS. Pozdrowienia od wierniej fanki! <3
Dziękuje Fanko i sprawczyni całego zamieszania 😘😘😘
OdpowiedzUsuńTylko tutaj regularnie pisz, bo ja wchodzę i pilnuję ;D
UsuńJa doskonale Ciebie rozumiem! Buty, małe torebeczki i lakiery to moje wielkie miłości <3